Od dziecka związany ze sportem – na jogę trafił, gdy przygotowywał swoje ciało do wyzwań, które stawiało przed nim bycie zawodnikiem futbolu amerykańskiego. Wtedy odkrył jej zalety mentalne. Dziś joga jest dla niego filozofią ucieleśnioną – metodą, w której ważniejsze niż umysłowe argumenty jest nasze własne doświadczanie własnej cielesności. Piotra stale pogłębia swoją wiedzę – właśnie wrócił z kilkumiesięcznego pobytu w Indiach, gdzie uczył się m.in. w Instytucie Jogi w Punie. Na swoich zajęciach dzieli się spokojem i stabilnością.